Adriana Błażej
„Co teraz powiedzieć? Spektrum autyzmu a skuteczna komunikacja w życiu, pracy i miłości”, to lektura nie tylko dla osób z diagnozą autyzmu, ale również dla ludzi myślących analitycznie, introwertyków, ludzi czujących nieśmiałość w sytuacjach społecznych oraz zajmujących się zawodowo spektrum autyzmu i pokrewnymi ograniczeniami.
Sarah Nannery, która ma zdiagnozowany autyzm, opowiada o sposobach, które pomagają lepiej radzić sobie z rzeczywistością społeczną, często nieprzystosowaną do jej zaburzenia i nierozumiejącą jej odmienności. Larry, mąż Sarah, osoba neurotypowa (a więc spoza spektrum autyzmu), dodaje do tej historii swój komentarz. Głosy autorów przeplatają się w dialogu ukazującym różne perspektywy i wielobarwność rzeczywistości. Spektrum autyzmu jest w tej książce pokazane nie jako zaburzenie blokujące możliwość funkcjonowania, ale jako nasilenie pewnych cech, które sprawia, że Sarah i Larry muszą wypracować sobie własne sposoby radzenia sobie z wyzwaniami codzienności. Ich wspólna droga udowadnia, że terminy medyczne, jakimi są spektrum i neurotypowość, nie muszą definiować jednostki, wykluczać jej sprawczości i partnerstwa z innymi. Autorzy pokazują, jak korzystać z pełnej gamy możliwości, jaką daje różnorodność.
Powód powstania książki wyjaśniają we wstępie: „Chcieliśmy z Larrym stworzyć źródło wiedzy dla innych i przyczynić się do poszerzenia zasobu literatury na temat spektrum. Wiedzieliśmy jednak, że opisanie i usystematyzowanie tego, co okazało się dla nas najbardziej skuteczne w zakresie pracy, relacji społecznych i naszego związku, będzie pomocne nie tylko dla innych, ale i dla nas samych. Proces pisania tej książki sprawił, że dowiedzieliśmy się jeszcze więcej o sobie nawzajem i o tym, w jaki jeszcze sposób możemy się rozwijać”.
Opisują w niej konkretne sytuacje ze swojego życia i strategie radzenia sobie z nimi. Pokazują, w jakich przestrzeniach neuroróżnorodność może okazać się przeszkodą i w jaki sposób przekształcić ją w zasób. Opowiadają o wyzwaniach w komunikacji, takich jak np. dosłowna interpretacja słów innych. Podpowiadają, jakie techniki stosować, by nauczyć się reagować adekwatnie do komunikatu.
Narracja prowadzona jest głównie przez Sarah, ale każdy rozdział uzupełniony jest perspektywą Larry’ego. Dzięki temu możemy zobaczyć pełny obraz sytuacji i tego, jak dana technika lub narzędzie pomaga obu stronom. Larry dzieli się tym, co pozwoliło mu zrozumieć żonę lepiej, a co stanowiło trudność. Opowiada, jak nauczyli się budować relację opartą na zrozumieniu wzajemnej różnorodności.
W książce sporo miejsca poświęcono przestrzeni zawodowej. Sarah wskazuje na takie wyzwania jak: zbytnie skupienie na szczegółach, nieumiejętność widzenia całościowego, myślenie czarno-białe czy trudność w dokonywaniu precyzyjnej generalizacji. Podpowiada, bazując na sytuacjach z własnego doświadczenia, co może okazać się pomocne w bardziej efektywnym wykonywaniu swoich obowiązków. Mówi też, co sprzyja budowaniu lepszych relacji ze współpracownikami. Nie unika tu też takich tematów, jak np. firmowe imprezy czy zaufanie do osób z pracy. Przekonuje jednocześnie, że błędów nie da się uniknąć. Możemy przyjąć postawę wycofania w obawie przed porażką, jednak ona nie pomoże nam w rozwoju. Zdobywanie nowych umiejętności polega również na tym, że od czasu do czasu nadepniemy na minę. Wskazuje, jak możemy zminimalizować skutki popełnionego błędu i jak wyciągnąć z tego najbardziej wartościową lekcję.
Autorka opowiada również o tym, jak kształtowała się relacja jej i Larry’ego, udziela też kilku przestróg osobom ze spektrum, które szukają swojej drugiej połówki. Rady te są na tyle uniwersalne, że odnajdą w nich coś dla siebie nie tylko osoby z diagnozą autyzmu. W rozdziale dotyczącym relacji wiele cennych podpowiedzi otrzymają osoby wchodzące w związek z osobą ze spektrum. Dowiedzą się, jak lepiej zrozumieć partnera lub partnerkę, której umysł funkcjonuje inaczej i potrzebuje dodatkowych instrukcji, by zrozumieć daną sytuację czy właściwie odczytać czyjeś intencje.
Dodatkowo, Sarah i Larry pokazują, jak lepiej odnaleźć się w roli rodzica i jak zadbać o siebie, będąc osobą w spektrum.
To, co jest niepodważalną wartością tej książki, to gotowe przykłady rozwiązań zaczerpnięte z codzienności, z realnych doświadczeń. Autorzy przeszli już konkretną drogę (zawodową, jako małżeństwo, jako rodzice), zyskali pewien poziom świadomości i teraz chcą się tym dzielić z innymi. Nie obiecują jednak, że czytelnik otrzyma uniwersalną instrukcję obsługi rzeczywistości. Wiedzą, jak złożone bywa życie i jak wielobarwne mogą być ludzkie doświadczenia. Opisują część własnych przeżyć, pokazują własne perspektywy i podpowiadają, jakie sposoby radzenia sobie z przeciwnościami wynikającymi ze spektrum autyzmu były i wciąż są dla nich wspierające. Wierzą, że w ten sposób dokładają kolejny element do układanki wyjaśniającej mechanizmy funkcjonowania ludzkiej psychiki. I każdy, kto w ich doświadczeniach dostrzeże podobieństwo do swoich, będzie mógł uznać tę lekturę za wzbogacającą i wartościową.